Jak wiadomo od przynajmniej miesiąca Polska dostaje od Rosji mniej gazu, niż wynika to z zawartych kontraktów. W ostatnich dniach dostawy gazu nie uległy zmianie na naszą korzyść. W podobnej sytuacji są inne państwa Unii Europejskiej. Nie w takiej ilości, ale jednak, o zmniejszonych dostawach informują także Niemcy. Od początku października również Słowacja otrzymuje już od Rosji jedynie połowę zakontraktowanego gazu. Premier Słowacji Robert Fico poinformował, że Słowacja za pośrednictwem firmy dystrybucyjnej SPP (Slovensky plynarensky priemysel) podpisuje umowy z innymi dostawcami gazu. Premier zaznaczył przy tym, że są to działania jedynie prewencyjne.

Obniżone dostawy gazu a pomoc Ukrainie

Istnieje całkiem realne przypuszczenie, że mniejsze dostawy gazu ze strony rosyjskiej dla niektórych krajów Unii Europejskiej połączone są z działalnością pro ukraińską tych państw. Między innymi Polska i Słowacja są państwami, które wspierają gazowo Ukrainę po całkowitym odcięciu Ukrainy od tego surowca z Rosji.
Słowacja, mimo ostatnich znacznych problemów z dostawami gazu od Rosji, nadal deklaruje pomoc Ukrainie i dostarczanie gazu właśnie na terytorium tego państwa. Również Polska wciąż wspiera swojego sąsiada, a jak informuje PGNiG dostawy gazu obniżone są o około 45% w stosunku do zapisanych z kontrakcie.

Rosyjski deputowany chce karać państwa UE

W ostatnich dniach rosyjski deputowany Władimir Gutieniew zapowiedział prace nad ustawą, która nakazywałaby rosyjskim koncernom przerwanie dostaw gazu do tych państw Unii Europejskiej, które wspierają Ukrainę odsprzedając jej swoje pokładu gazu. W projekcie ustawy znalazł się zapis, który dokładnie mówił o odcięciu gazu lub ropy od krajów dłużników, oraz krajów, które odsprzedają paliwo krajom zadłużonym wobec Rosji.
Już wcześniej Władimir Gutieniew miał podobny pomysł, mówiąc, że takie rozwiązanie powróciłoby sprawiedliwość handlu surowcami energetycznymi. Wysłał on oficjalne zapytanie w tej sprawie do kierownictwa Gazpromu. Odpowiedź, którą uzyskał, naznaczała szczególnie trzy państwa UE, w tym Polskę.

„Polska, Węgry i Słowacja wyeksportowały na Ukrainę ponad 1 miliard 700 milionów metrów sześciennych błękitnego paliwa.”

Rzecznik Gazpromu Siergiej Kuprianow wydał w tym samym czasie informację prasową, w której zaznaczył, że Gazprom nie stosuje żadnych restrykcji wobec żadnego z krajów za rewers gazu na Ukrainę.

Polska zaczyna cierpieć z powodu embargo

Rosyjskie embargo nałożone między innymi na warzywa z UE dotknęło również Polskę. Dopiero teraz, w październiku, widać jakie przynosi ono skutki. Dramatyczne statystyki obserwowane są na razie jedynie w południowo-wschodniej Polsce, w województwie małopolskim i podkarpackim. W sierpniu tego roku zbankrutowało aż 9 spółek w województwie małopolskim. W roku uprzednim, bankructwo w tym miesiącu dotyczyło jedynie 3 spółek. Wzrost bankructw spółek jest więc trzykrotny.
Grzegorz Błachnio z Euler Hermes (firmy udostępniającej statystyki)

„Trochę lepiej było w województwie podkarpackim – w poprzednim miesiącu splajtowały tam 4 spółki, czyli o 1 mniej niż w sierpniu 2013 roku.”

Największe problemy obserwowane są w spółkach produkcyjnych i transportowych, które specjalizowały się w przewozie i eksporcie towarów na wschodnie rynki. Embargo ma obowiązywać jeszcze do sierpnia następnego roku. Przypominamy, że dotyczy ono sprowadzania owoców, warzyw, mięsa, drobiu, ryb, mleka i nabiału z państw Unii Europejskiej, oraz USA, Australii, Kanady i Norwegii.